sobota, 25 sierpnia 2012

Jak przygotowywać i prowadzić wystąpienia publiczne? Fragment (7) - Kiedy już stoisz przed publicznością, czyli na co zwrócić uwagę w trakcie wypowiedzi? (1)

Teraz, kiedy bardzo dokładnie przeanalizowałeś, przygotowałeś i przećwiczyłeś swoją wypowiedź, przychodzi moment, w którym musisz ją wygłosić. W wyznaczonym terminie o ustalonej godzinie stajesz zatem przed publicznością i zaczynasz mówić. Co powinieneś wiedzieć, aby zminimalizować stres, a jednocześnie osiągnąć jak najlepsze efekty?
Jesteś przygotowany, treści, które przedstawiasz, zostały starannie uporządkowane, pogrupowane oraz – last but not least – przemyślane przed ich  prezentacją, więc możesz założyć, że już w punkcie wyjścia posiadasz tym samym pewną przewagę nad złośliwym przypadkiem, który w przeciwnym razie znacznie łatwiej mógłby pokrzyżować Twoje plany. Jeśli faktycznie zastosowałeś się do tego, o czym była mowa w poprzednim rozdziale tekstu, możesz założyć, że jesteś teraz w nieco podobnej sytuacji, co posiadacz komputera, w którym zainstalowany został bardzo dobry, skuteczny i dający kompletną ochronę przed wszystkimi zagrożeniami płynącym z sieci program antywirusowy. Oczywiście także i teraz istnieje niebezpieczeństwo, że wydarzy się coś nieprzewidzianego, nad czym będzie Ci trudno zapanować, jednak wierz mi, że jest ono niewątpliwie dużo mniejsze niż byłoby wtedy, gdybyś w ogóle się nie przygotował lub przygotował się tylko powierzchownie. 
Twój system jest zatem chroniony – co jeszcze powinieneś zrobić, aby wypaść jak najlepiej, jaką przyjąć postawę, jaką zastosować strategię, a czego bezwzględnie unikać? 
Zacznijmy od języka i sposobu formułowania wypowiedzi, czyli od tego, co dla Twoich słuchaczy jest w pewnym sensie najważniejsze i od czego może zależeć to, czy będą Cię słuchać z zainteresowaniem, czy wręcz przeciwnie – znudzą się już po pierwszych dziesięciu minutach. Pierwsza i najważniejsza rzecz, o jakiej powinieneś pamiętać, a o jakiej bardzo często zapominają mówcy, zwłaszcza ci, którzy są specjalistami w jakiejś bardzo wąskiej dziedzinie, na której mało kto się zna to zasada, że język mówiony rządzi się poniekąd zupełnie innymi prawami niż język pisany i dopuszcza znacznie większą ilość chwytów retorycznych, elementów obrazowych, a niekiedy nawet kolokwializmów charakterystycznych dla mowy potocznej. Oczywiście nie zachęcam Cię do tego, abyś całą swoją wypowiedź skonstruował na bazie takiego codziennego słownictwa. Jest rzeczą jasną, że jeżeli omawiasz na przykład jakiś problem naukowy czy prezentujesz zagadnienia z Twojej praktyki zawodowej nie unikniesz stosowania fachowej terminologii i z całą pewnością nie uda Ci się ominąć mówienia o sprawach, które niekoniecznie są znane tzw. przeciętnemu członkowi społeczeństwa. Jednak powinieneś to robić w miarę przystępnie, tak aby słuchacz był w stanie zrozumieć te trudne kwestie, a nie totalnie zniechęcił się do tego, co przedstawiasz. Pamiętaj o tym, że Ty jesteś wprawdzie specjalistą, lecz Twoja publiczność nie zawsze – masz ich dopiero nauczyć pewnych rzeczy, a nie da się tego zrobić, jeśli Twoje wystąpienie będzie polegać wyłącznie na tym, że zasypiesz ich niezrozumiałymi pojęciami, nudnymi danymi i wywodami tak zagmatwanymi, że nawet Ty sam dobrze ich nie rozumiesz. 
Dobrym sposobem na przyciągnięcie uwagi słuchaczy i nawiązanie z nimi kontaktu jest pokazywanie związku tego, o czym się mówi z praktyką. Można to osiągnąć nawiązując do doskonale znanych każdemu przykładów z codziennego życia. Także wtedy, kiedy przedstawiasz jakąś skomplikowaną teorię naukową, dobrze jest odwoływać się do takich często spotykanych, konkretnych  sytuacji, które unaoczniają jej związek z realnym światem. Weź pod uwagę, że ostatecznie nawet tak bardzo złożone koncepcje jak chociażby teoria względności Einsteina nie powstały w sterylnych laboratoriach i nie odwołują się do fikcji, ale stworzono je również po to, aby wyjaśnić jakiś aspekt rzeczywistości, w której żyjemy. Tym bardziej warto mieć ten fakt na względzie, kiedy mówi się o zagadnieniach prostszych i niejako z założenia pragmatycznych, takich jak plany rozwoju firmy czy techniki skutecznej sprzedaży.                                                         
                                                             
                                                            Ciąg dalszy nastąpi... 

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Jak przygotowywać i prowadzić wystąpienia publiczne? Fragment (6) - C.d. - Zanim zaczniesz, czyli jak przygotować się do wypowiedzi (4)

Wreszcie dobrze jest zostawić sobie kilka końcowych minut na pytania ze strony słuchaczy i szeroko rozumiany dialog z publicznością. Zazwyczaj taka opcja jest uwzględniana przez organizatorów na przykład konferencji czy seminariów i zaznaczana jako odrębny punkt programu. Jeżeli jednak Twoje wystąpienie ma mniej formalny charakter, też warto pamiętać o takiej możliwości i udostępnić ją audytorium. Ponadto jeżeli Twoja wypowiedź opiera się głównie na tekście pisanym – co się zdarza, chociaż weź też pod uwagę, iż nie zawsze tak jest – dobrym sposobem na ustalenie czasu potrzebnego na jej wygłoszenie jest odwołanie się do ilości stron. Możesz łatwo sprawdzić, ile zajmuje Ci przedstawienie – powiedzmy – dziesięciostronicowego referatu, dzięki czemu ocenisz, jakiej długości wypowiedź masz przygotować. Musisz jednak pamiętać o tym, aby stosować zawsze jednakowy format tekstu – tę samą wielkość i rodzaj czcionki, takie same marginesy, odstępy między wersami etc.
Ostatnia rzecz, którą możesz zrobić na etapie przygotowań to ustalenie, do kogo konkretnie będziesz przemawiać, ile osób liczy grono Twoich słuchaczy, gdzie będzie się odbywać się impreza, w trakcie której masz wystąpić etc. Są to wbrew pozorom bardzo ważne kwestie, nawet jeśli wydają się pozbawione większego znaczenia. Inaczej mówi się do dwudziestoosobowej grupy składającej się z młodych osób w wieku maturalnym, a inaczej do stuosobowego audytorium, w jakim przeważają dorośli profesjonaliści po czterdziestce. Jeśli chcesz dobrze wypasć i nawiązać kontakt z odbiorcami, warto zawczasu wziąć ten element pod uwagę i uwzględnić specyfikę tzw. grupy docelowej. Jeżeli jest to możliwe, możesz też obejrzeć miejsce, w jakim będzie odbywać się Twoje wystąpienie. Ten zabieg pozwoli Ci mentalnie oswoić przestrzeń, a tym samym zminimalizować stres i tremę, jaką odczuwasz przed wypowiedzią. Będziesz się czuć pewniej, kiedy będziesz wiedzieć, jak wygląda sala, np. czy jest duża, czy mała, jaki jest rozkład siedzeń, jakiej publiczności możesz się spodziewać. Zauważ, że zawsze czujemy się pewniej, kiedy mamy do czynienia z osobami i sytuacjami, które znamy niż z takimi, o których nic nie wiemy. Jest to spowodowane tym, że kiedy wszystkie opcje wydają nam się równie dobre, przestajemy myśleć racjonalnie, a nasza wyobraźnia może zacząć produkować najbardziej fantastyczne scenariusze, bo nie ma punktu zaczepienia w realiach. W ten sposób tylko się wewnętrznie niepotrzebnie napędzasz i pogłębiasz dyskomfort psychiczny. Każda konkretna informacja, która pomaga Ci wrócić do rzeczywistości jest wtedy na wagę złota, bo dzięki niej możesz zdecydowanie bardziej realistycznie ocenić sytuację, a to pomoże Ci opanować lęk, jaki odczuwasz w trakcie wypowiedzi i tym samym łatwiej osiągnąć taki efekt, jaki sobie zamierzysz. 

                                            Ciąg dalszy nastąpi...
         

sobota, 18 sierpnia 2012

Jak przygotowywać i prowadzić wystąpienia publiczne? Fragment (5) - C. d. Zanim zaczniesz, czyli jak przygotować się do wypowiedzi (3)

Jest jeszcze jedna ważna rzecz, jaką musisz wziąć pod uwagę, kiedy przygotowujesz się do wypowiedzi – jej długość. Jeśli niewłaściwie oszacujesz ten czynnik, możesz mieć potem problem albo z nadmiarem materiału, którego nie będziesz w stanie wykorzystać (i to niezależnie od tego, jak ważnych spraw albo wniosków nie zdążyłeś jeszcze poruszyć!), albo z sytuacją, kiedy powiesz już wszystko, co masz do powiedzenia, a okaże się, iż nie minęła nawet połowa czasu przeznaczonego na Twoje wystąpienie. Obydwie te możliwości są – co zapewne przyznasz – raczej mało przyjemne, warto więc podjąć kroki, które pozwolą Ci ich uniknąć. Po pierwsze powinieneś wcześniej dobrze przemyśleć sobie takie rzeczy jak układ i ilość prezentowanego materiału, ustalić, które informacje są kluczowe, które zaś są mniej ważne i mają charakter w mniejszym czy większym stopniu fakultatywny. W przypadku ewentualnego poślizgu będziesz wiedział, na czym musisz się skoncentrować przede wszystkim, a co możesz pominąć, nie wywołując przez to wrażenia, że Twoja wypowiedź jest niekompletna lub niespójna. Ponadto jeżeli zostanie Ci trochę czasu, możesz wtedy wykorzystać takie dodatkowe dane, ciekawostki, przykłady etc. 
Jeżeli czas Twojego wystąpienia jest dokładnie określony (a tak właśnie zazwyczaj bywa!), trzeba tak rozplanować jego treść, aby się do niego możliwie najbardziej dokładnie dostosować. Jak to jednak zrobić, zwłaszcza kiedy przemawiasz po raz pierwszy i nie masz jeszcze opracowanej metody? Przypuśćmy, że masz do dyspozycji pół godziny albo czterdzieści pięć minut, w trakcie których masz wygłosić referat, w jakim omawiasz zalety nowego systemu sprzedaży internetowej własnego autorstwa. W jaki sposób ustalić, ile konkretnie zajmie Ci przedstawienie uprzednio przygotowanej całości? Bardzo skuteczną metodą jest przetestowanie tej kwestii w domu, na przykład przed rodziną czy znajomymi albo po prostu przed lustrem. Oczywiście możesz nagrywać swoją wypowiedź – tego typu eksperyment może być pomocny zwłaszcza wtedy, kiedy zależy Ci na tym, aby przekonać się, jak będziesz odbierany przez audytorium i co ewentualnie warto tutaj poprawić. Jednak są też dwa inne, być może nawet ważniejsze cele tego ćwiczenia: 1. dzięki powtarzaniu lepiej opanowujesz i utrwalasz sobie materiał, nabierasz pewności siebie, więc jest też spora szansa, iż podczas prawdziwego wystąpienia będzie Ci dużo łatwiej pokonać tremę – będziesz przecież mówić o czymś, co jest Ci bardzo dobrze znane!; 2. przekonasz się także, ile dokładnie czasu zajmuje Ci prezentacja tego, co przygotowałeś, czy powinieneś cos dodać, czy może przeciwnie – dokonać skrótów etc. Musisz po prostu przynajmniej raz przed właściwą prezentacją wygłosić ją „na sucho” w domu, z zegarkiem w ręku – w ten sposób unikniesz nieprzyjemnych niespodzianek polegających na tym, że dwadzieścia minut przeznaczonych na Twój referat właśnie mija, a Ty nie przedstawiłeś nawet połowy argumentów na poparcie swoich tez, o wnioskach nie wspominając. 
                                    
                                                 Ciąg dalszy nastąpi...
     

środa, 8 sierpnia 2012

Jak przygotowywać i prowadzić wystąpienia publiczne? Fragment (4) - C.d. Zanim zaczniesz, czyli jak przygotowywać się do wypowiedzi (2)

        Kiedy już ustalisz, o czym chcesz mówić ułóż sobie treść w porządku logicznym, najlepiej według schematu wstęp-rozwinięcie-zakończenie, względnie teza-argumenty-wnioski. Możesz też spisać sobie w punktach najważniejsze rzeczy, rozrysować sobie materiał w tabelkach albo schematach, tak aby łatwiej Ci było opanować i przyswoić sobie własną argumentację. Pamiętaj, w tym przypadku działa zasada, zgodnie z którą im bardziej coś jest przejrzyste i jasne dla Ciebie samego, tym łatwiej będzie tę rzecz zrozumieć Twoim słuchaczom. Jeśli chcesz nawiązać kontakt ze swoim audytorium i przykuć jego uwagę, możesz posłużyć się tzw. historiami wziętymi z życia, obrazowymi przykładami z własnego doświadczenia etc., które lepiej niż suche liczby, daty i specjalistyczna terminologia trafiają do wyobraźni, dzięki czemu zdecydowanie prościej będziesz mógł nawiązać kontakt z tymi, do których mówisz i szybciej wytłumaczysz im nawet skomplikowane problemy. Pamiętaj o tym, że tak na dobrą sprawę nikt z nas, a zwłaszcza publiczność nie złożona ze specjalistów w danej dziedzinie nie jest w stanie dłużej niż przez pięć minut śledzić z uwagą, zainteresowaniem, i - co chyba najważniejsze – ze zrozumieniem długiego wywodu składającego się w całości z abstrakcyjnych terminów, koncepcji i danych, jakie nie mają żadnego dającego się na pierwszy rzut oka wychwycić związku z praktyką i tzw. realnym życiem. Najlepszym sposobem na utrzymanie uwagi słuchaczy, podtrzymanie ich zainteresowania oraz wyjaśnienie nawet bardzo złożonych zagadnień jest właśnie ich przemyślenie, uporządkowanie, systematyzacja, rozrysowanie w przejrzyste także dla Ciebie schematy – jednak tę rzecz powinieneś rozważyć na etapie przygotowywania się do wystąpienia, a nie w jego trakcie. 
        Możesz także przygotować pomoce dydaktyczne, na przykład w postaci prezentacji komputerowej, która będzie zawierała najważniejsze elementy i treści Twojego wystąpienia. Jednak nawet wtedy, gdy wybierzesz taką formę przedstawiania materiału dla całego wykładu, nie nastawiaj się na to, że będziesz biernie recytował treści wyświetlane na ekranie. To bardzo popularny błąd popełniany przez wiele osób – jeśli chcesz zachować dobry kontakt ze swoim audytorium, nigdy i pod żadnym pozorem nie decyduj się na takie rozwiązanie. Prezentację warto przygotować, ponieważ służy ona kilku istotnym celom. Oprócz tego, że może stanowić pomoc dla Ciebie (co wydaje się oczywiste, chociaż, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę, wcale niekoniecznie jest najistotniejsze!) pomaga też Twoim słuchaczom lepiej się skoncentrować na tym, o czym mówisz i utrzymać uwagę, która w przeciwnym wypadku bardzo łatwo rozpraszałaby się na rozmaite mało istotne sprawy. Jest to wbrew pozorom bardzo logiczne i ma stosunkowo proste wyjaśnienie – jeżeli w sali znajduje się ekran albo telewizor, mamy naturalną tendencję do tego, by patrzeć właśnie w tamtą stronę. Pamiętaj, że ponad połowa populacji to tzw. wzrokowcy, którzy najlepiej przyswajają właśnie to, co widzą. Wypunktowanie najważniejszych rzeczy i wyświetlenie ich na ekranie będzie dla nich na pewno dużym ułatwieniem i pomoże im lepiej podążać za tokiem Twojego wywodu niż gdyby mieli do czynienia jedynie z suchym przekazem ustnym.
                                                                                
                                                                        Ciąg dalszy nastąpi... 
      
        

Jak przygotowywać i prowadzić wystąpienia publiczne? Fragment (3) - Zanim zaczniesz, czyli jak przygotować się do wypowiedzi (1)

     Jest kilka czynników, które warto wziąć pod uwagę, przygotowując się do publicznego wystąpienia. Są to na przykład takie rzeczy jak treść, czyli to, o czym chcesz mówić, planowany czas trwania Twojej wypowiedzi, pomoce, z jakich będziesz korzystać podczas jej wygłaszania. Omówię je teraz po kolei.
Zacznijmy od treści, bo ten element jest w pewnym sensie absolutnie podstawowy. Przede wszystkim musisz ustalić, o czym konkretnie będziesz mówić. Wydaje się, że to dosyć oczywista uwaga, jednak bardzo wiele osób, które stają przed koniecznością wygłaszania różnego rodzaju speechy, nie radzi sobie z tym zadaniem właśnie dlatego, że niedostatecznie jednoznacznie określają uprzednio, co będzie przedmiotem ich wypowiedzi. To bardzo fundamentalny błąd, który w dodatku ma, a w każdym razie może mieć, raczej dalekosiężne i niekoniecznie miłe dla mówcy konsekwencje. Skutek może być, i najprawdopodobniej będzie, taki, że kompletnie pogubisz się w chaosie faktów, cyfr, danych, nazwisk – a pamiętaj, że skoro i tak samo wypowiadanie się jako takie powoduje, że wpadasz w panikę, potknięcia, niedociągnięcia czy wątpliwości, jakie pojawią się w trakcie wypowiedzi raczej nie pomogą Ci jej opanować, tylko ją pogłębią.
Jest to ważne zwłaszcza, choć nie tylko, na początkowym etapie Twojej kariery mówcy, jakkolwiek wiedz, że przygotowują się również profesjonaliści, którzy w swoim życiu wygłosili niejeden wykład czy przemówienie. Podobnie jest zresztą także w innych dziedzinach, np. w sporcie. Adam Małysz czy Justyna Kowalczyk ze swoim olbrzymim doświadczeniem, na jakie składają się lata treningów i tysiące zawodów, w których brali udział być może poradzą sobie z sytuacją, kiedy w trakcie występu wiatr powieje z niewłaściwej strony albo odepnie im się narta, chociaż i oni mówią potem niekiedy, że przeżywali prawdziwe chwile grozy. Pomyśl jednak, co się stanie, jeśli w podobnej sytuacji znajdzie się osoba bez ich umiejętności i wiedzy i jakie ma ona szanse na wybrnięcie z tarapatów, jakich nie lekceważą nawet mistrzowie.
Dlatego bardzo ważne jest to, aby Twoja wypowiedź była naprawdę dobrze przemyślana. Pomoże Ci to uniknąć wielu wpadek i niepotrzebnych nerwów, a w razie jakichś trudności czy nieprzewidzianych pomyłek - które przecież, biorąc pod uwagę to, że jesteśmy tylko ludźmi, mogą się zdarzyć! – pozwoli Ci łatwiej wrócić do głównego wątku i odzyskać kontrolę nad sytuacją. Poza tym jeśli znasz swój przedmiot, wiesz, o czym właściwie chcesz mówić będzie Ci zdecydowanie łatwiej opanować tremę. Nawet jeśli nie pozbędziesz się jej całkowicie, przekonanie, że znasz przeciwnika i posiadasz strategie, które dają Ci szansę wygrania z nim zmotywuje Cię do pracy, przestanie być wyłącznie źródłem paraliżującego stresu i da Ci energię do walki. Z tremą jest bowiem nieco podobnie jak z bakteriami i wirusami wywołującymi groźne choroby – w nadmiarze będą Ci szkodzić, lecz podane jako szczepionka mogą Cię przeciwko nim uodpornić. Twoje zadanie polega na tym, aby przekształcić napięcie, które Cię niszczy i uniemożliwia działanie w takie, które będzie Cię do niego w pozytywny sposób motywować – a dobre zaplanowanie i przemyślenie sobie swojej wypowiedzi przed jej wygłoszeniem to pierwszy, lecz jednocześnie szalenie ważny krok w tym właśnie kierunku. 

                                                                  Ciąg dalszy nastąpi... 
     

wtorek, 7 sierpnia 2012

Jak przygotowywać i prowadzić wystąpienia publiczne? Kilka praktycznych i subiektywnych porad - fragment (2)

        Zacznijmy od prostego, jednak, jak się wydaje, nie dla wszystkich oczywistego stwierdzenia – można się nauczyć przemawiać publicznie, podobnie jak można się nauczyć pływać, jeździć na nartach czy obsługiwać komputer. Co więcej, umiejętność ta nie jest wcale zarezerwowana dla nielicznych, lecz wbrew pozorom dostępna także dla tych, których otoczenie i oni sami postrzegają na przykład jako nieśmiałych introwertyków. Wszystko tutaj jest kwestią woli, ćwiczeń i nastawienia – jeśli bardzo czegoś chcesz i podejmujesz racjonalne, przemyślane kroki mające na celu osiągnięcie tego, jest mało prawdopodobne, aby Twoje wysiłki nie zostały uwieńczone sukcesem.
To, że przemawianie jest jedną z wielu umiejętności, jakie może opanować tak naprawdę każdy człowiek wiedziano już w starożytności. W Grecji w czasach Sokratesa i Platona działał sofista Protagoras, który zawodowo trudnił się nauczaniem tej przydatnej i niezbędnej dla osób pragnących robić karierę polityczną sztuki. Tak więc, jak widzisz, drogi czytelniku, problemy, z jakimi się zmagasz nie są wcale nowe, lecz mają charakter uniwersalny i, podobnie jak większość ludzkich trosk egzystencjalnych, lęków, emocji czy dążeń były znane człowiekowi praktycznie od zawsze, od kiedy nasz praprzodek wyszedł z jaskiń i zaczął budować pierwsze osady. 
To bardzo budująca myśl, ponieważ jasno wskazuje ona na dwie rzeczy – po pierwsze, nie jesteś osamotniony w swoich troskach i zmaganiach; po drugie, walka, którą przyszło Ci toczyć jest do wygrania. Skoro już w czasach starożytnych znano sposób na to, jak poradzić sobie z problemem takim jak Twój czy mój, jest mało prawdopodobne, że nie rozwiążemy go obecnie, mając o ileż doskonalsze narzędzia i technologie i o ileż bardziej pogłębioną wiedzę o funkcjonowaniu ludzkiej świadomości i umysłu.
Jednak powiedzmy sobie szczerze – aby osiągnąć to, na czym Ci zależy musisz działać w sposób konsekwentny, racjonalny i przemyślany. Nie chodzi mi tutaj wcale o jakieś bardzo dalekosiężne czy długofalowe planowanie, o żelazną samodyscyplinę czy o poświęcanie wielu godzin na wykonywanie nudnych, żmudnych ćwiczeń – nawet jeśli te metody mogą Ci przynieść sukces lub przynajmniej stanowią jakiś krok naprzód w kierunku, w którym zdecydowałeś się podążać, nie o nich chciałam napisać, lecz o rzeczach znacznie bardziej podstawowych i, ośmielam się powiedzieć, o niebo ważniejszych. Mam raczej na myśli kwestię Twojego podejścia do problemu, wewnętrznego nastawienia, które – jeżeli naprawdę chcesz odnaleźć sposób na pokonanie swoich lęków – musi być stałe, autoanalityczne i refleksyjne, choć jednocześnie dające Ci poczucie wewnętrznego luzu, bo tylko wtedy będziesz mógł się uczyć i być rzeczywiście sobą. Wierz mi, w Twojej sytuacji nie ma nic gorszego i bardziej oddalającego Cię od celu niż wewnętrzne rozchwianie i emocjonalny chaos, które czynią Cię niezdolnym do rozumienia własnej sytuacji i panowania nad nią. Nie twierdzę, że musisz mieć nad wszystkim i wszystkimi absolutną kontrolę – nie jest to raczej możliwe, a stawianie sobie zadań nierealnych i z założenia niewykonalnych nie ma raczej większego sensu i z całą pewnością nie pomaga zapanować nad tremą. Jednak nie możesz pozwolić na to, aby to emocje wzięły górę i rządziły Tobą – bo one w tej rozgrywce są Twoim sprzymierzeńcem tylko o tyle, o ile będziesz potrafił pogodzić je z rozumem i z myśleniem. 

                                                                     Ciąg dalszy nastąpi...
           

Jak przygotowywać i prowadzić wystąpienia publiczne? Kilka praktycznych i subiektywnych porad - fragment (1)

         Ten blog jest przeznaczony dla osób, które w swoim życiu zawodowym, w szkole albo w dowolnych innych okolicznościach są zmuszone wypowiadać się publicznie, a nie potrafią opanować tremy.
W swojej praktyce zawodowej bardzo często miałam do czynienia z sytuacjami, w których musiałam przemawiać przed jakimś – niekiedy większym, niekiedy mniejszym – gronem słuchaczy. Mój problem polegał na tym, że zawsze byłam bardzo nieśmiała, więc sama perspektywa, iż mam wystąpić przed audytorium większym niż trzy osoby, w dodatku nie zawsze dobrze mi znane i jeszcze mówić z sensem i do rzeczy o ważnych sprawach była dla mnie, jak się zapewne domyślacie, dosłownie paraliżująca. Tak się składa, że pracuję jako wykładowca i trener, więc bardzo szybko zdałam sobie sprawę z faktu, że nie uniknę konieczności wypowiadania się publicznie, a jeżeli chcę cos osiągnąć w swoim zawodzie, powinnam to robić dobrze i przekonująco, nauczyć się mówić zwięźle, logicznie i w sposób nienużący dla słuchaczy. Stanęłam zatem przed nie lada wyzwaniem, tym większym, że, jak już wspominałam, wiedziałam, iż w moim przypadku nie ma możliwości obejścia problemu, ucieczki od niego, zastąpienia go innym, mniej stresującym rodzajem aktywności.
Jeśli, drogi Czytelniku, powyższy opis przynajmniej w pewnym stopniu charakteryzuje sytuację, w jakiej znajdujesz się obecnie, jeśli wiesz, że Twój zawód teraz czy w przyszłości będzie nieuchronnie wymagał od Ciebie występowania publicznie, a być może od tego właśnie zależny jest Twój awans i dalsza kariera, to znaczy, że ten tekst został napisany między innymi dla Ciebie. Nie studiowałam retoryki, a moja wiedza o wypowiadaniu się i przemawianiu ma charakter w zasadzie całkowicie empiryczny i została nabyta poprzez doświadczenie. Dzięki temu ma ona jedyną w swoim rodzaju wartość praktyczną i może się przydać tym, którzy znajdują się obecnie na początku tej drogi, jaką przebyłam przez ostatnich kilka lat. W tym czasie przeprowadziłam kilkaset godzin różnego rodzaju wykładów i warsztatów z dziedziny, w której się specjalizuję – gdyby dziesięć lat temu ktoś powiedział mi, że tak będzie, prawdopodobnie nie uwierzyłabym mu i uznała, że mam do czynienia z fantastą.
Dlatego też sądzę, że obserwacje, przemyślenia i wnioski, do jakich doszłam analizując swoje własne porażki, ale także sukcesy i osiągnięcia mogą być użyteczne dla tych, którzy stanęli obecnie przed własnym zawodowym wyzwaniem i, podobnie jak Ty, drogi czytelniku, z tych czy innych względów muszą przemawiać, ale każda taka sytuacja sprawia, że dosłownie tracą przysłowiowy język w gębie, a strach odbiera im zdolność racjonalnego myślenia. W każdym razie może ona być oryginalnym i – mam nadzieję – wartościowym uzupełnieniem tego, czego naucza się na licznych i popularnych kursach wystąpień publicznych. Klucz do sukcesu tkwi w tym przypadku, podobnie jak w wielu innych sprawach, w Twojej głowie, nastawieniu, motywacji i wewnętrznej odwadze, której istnienie musisz dostrzec i zaakceptować, bo to ona pomoże Ci pokonać początkowe trudności i uwierzyć, że zmiana wbrew pozorom jest możliwa. Uwierz w swoją inteligencję i nie poddawaj się – mam nadzieję, że ten mały poradnik i zawarte w nim uwagi uświadomią Ci, jak możesz to osiągnąć. 

                                                     Ciąg dalszy nastąpi...